• Wspólnie uczymy się chwalić- listopad z Pozytywną Uwagą  już po raz czwarty!
          • Wspólnie uczymy się chwalić- listopad z Pozytywną Uwagą już po raz czwarty!

          • Wielkie zmiany zaczynają się od drobiazgów,
            zacznijmy więc od tego, na co mamy wpływ – od pochwały
            .

            Wspólnie wyjdźmy za zaklętego kręgu narzekania na polską szkołę i powiedzmy sobie nawzajem coś pozytywnego. Nauczyciele – uczniom, uczniowie – nauczycielom, rodzice – jednym i drugim. Bądźmy dla siebie dobrzy, bo mamy przecież wspólny cel: wychować dobrych ludzi. 

            Wspólnie przegońmy smutek ze szkolnych korytarzy, a może listopadowe chwalenie wejdzie nam w krew i zostanie z nami na cały rok? 

            Nasza szkoła właczyła się do akcji "Pozytywna uwaga"
            już po raz czwarty. 

            Zaczynamy w listopadzie, bo to najtrudniejszy miesiąc w roku – dzieci są zmęczone, szybko robi się ciemno, a nauki coraz więcejNiech jak najwięcej uczniów dostanie teraz pozytywną uwagę od swoich nauczycieli – oficjalnych, wpisanych do dzienniczków. Przegońmy wspólnie smutek ze szkolnych korytarzy.

            „Pozytywna uwaga” to pomysł  rodziców dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 52 na warszawskim Targówku. Urodził się chwilę po tym, kiedy jedna z wychowawczyń poprosiła uczniów, by opisali swoje pozytywne cechy. Dostała same puste kartki! Dzieci nie potrafiły napisać nic dobrego o sobie. Kompletnie nic. Dotarło do nas wtedy, że to my, dorośli, zawiedliśmy. My, rodzice, nie pomogliśmy dzieciom zbudować takiej samooceny, która pozwoliłaby im o sobie mówić – i myśleć! – dobrze. A przecież kochamy nasze dzieci i chcemy dla nich wszystkiego, co najlepsze, prawda?
            Zawiodła także szkoła – wśród uwag od nauczycieli rzadko zdarzają się pozytywne. A te są zwykle pochwałami za coś oczywistego – za grzeczne zachowanie, za pomoc przy sprzątaniu po przedstawieniu.
            Łatwo nam strofować i wytykać błędy, bo nas też nie chwalono. Ilu z nas poproszonych teraz o wypisanie swoich dobrych cech, oddałoby puste kartki? 

            W szkole nie da się uciec od ocen, a dobra uwaga od nauczyciela zostaje z nami na całe życie. Niech nasze dzieci idą w świat przekonane, że nawet jak nie mają czerwonego paska, to są w czymś dobre. Niech poczują nasze wsparcie.

            Kochani uczniowie, drodzy rodzice.
            Nauczyciele też potrzebują ciepłych słów i pochwały właśnie od Was.
            Dzielmy sie nimi !

             

            Dyrektor
            Gabriela Zdunek-Gajda